Fotografia ze Sparka i Mavica Mini obchodzenie ograniczeń
Jak dotąd osobiście nie natknąłem się na praktycznie żadne poradniki związane z fotografią z drona. Postaram się przedstawić w tym miejscu kilka parad i wniosków z perspektywy byłego zawodowego fotografa, który sporo czasu poświęcił na edycję i obróbkę zdjęć. Skupie się w tym poradniku na omijaniu dość sporych ograniczeń jakie narzuca nam aparat w starym modelu drona DJI Spark oraz w najnowszym Mavicu Mini. Konkretnie jak radzić sobie bez RAW ?
Aparat w DJI Spark.
W mojej ocenie jeśli chodzi o materiał video z tego malucha jest naprawdę dobrze. Zupełnie inaczej wygląda kwestia fotografii. Mamy tutaj do dyspozycji niestety maleńki sensor CMOS wielkości 1/2.3” o rozdzielczości 12 Mpix, który dość mocno nas ogranicza. Detale i szczegółowość są powiedzmy na nienajgorszym poziomie i jesteśmy w stanie uzyskać powiększenia wielkości A4 z materiału jaki otrzymamy z drona. Co nas w związku z tym ogranicza ? No niestety dość kiepska dynamika matrycy. Co w skrócie prowadzi do sytuacji gdzie bardzo często brakuje nam detali w cieniach albo dla odmiany mamy mocno prześwietlone jasne partie obrazu. Dodatkowo często bywa, że zdjęcia ze Sparka bywają lekko mdłe. W bardziej zaawansowanym sprzęcie ratuje często w takiej sytuacji chociaż trochę zapis zdjęć do formatu RAW (surowe dane z matrycy z pełną dostępną dynamiką jaką oferuje sensor) oraz późniejsza możliwość obróbki takiego RAWa w programie graficznym. Przykładowo DJI AIR oferuje również obok formatu Raw gotowe HDRy. Jak to się sprawuje w rzeczywistości na razie nie wiem. Niestety Spark takiej funkcjonalności nie posiada a materiał zapisuje jedynie w formacie JPG. Na szczęście mamy pewną furtkę i sposób na częściowe ominięcie tego problemu. Po pierwsze kiedy zależy nam na ucięciu oraz chcemy uzyskać jak największą dynamikę naszego kadru po pierwsze i najważniejsze używamy trybu AEB (Exposure bracketing) jaki oferuje nam Spark.
Co to dokładnie oznacza ? Nasz Spark wykona automatycznie trzy kolejno po sobie zdjęcia z których jedno będzie niedoświetlone, naświetlone poprawnie według światłomierza czy naszych ustawień i ostatnie prześwietlone. Zdjęcia te musimy teraz połączyć w jedno przy pomocy dostępnych wielu narzędzi do tworzenia HDRów w Internecie. W skrócie proces taki polega na zwiększeniu dynamiki zdjęcia i stworzenie pliku High Dynamic Range. Program pobiera informacje z trzech zdjęć z jasnych ciemnych i średnich partii tonalnych i kompresuje to w jedno zdjęcie o dużo większej dynamice. I powiem szczerze, że w chwili obecnej fotografuję tylko w taki sposób moim dronem. Jest to niestety upierdliwe no ale coś za coś. Bez wątpienia kiedyś zagości u mnie coś z matrycą 1” ale na pewno nie będzie to duży kloc w postaci Phantoma 4 Pro. Czekam na przenośne 1” w stylu Mavica Pro.
Ja osobiście do łączenia zdjęć używam programu, który mogę polecić Photomatix Pro lub jego nieco prostszy i tańszy odpowiednik Photomatix Essentials https://www.hdrsoft.com/ i to na nim będę opierał kolejne porady. Generalnie zasada w większości programów jest podobna, ładujemy nasze trzy zdjęcia, ustawiamy odpowiednie algorytmy i parametry i otrzymujemy nasz magiczny HDR. W większości przypadków będziemy musieli się tu opierać na osobistych doświadczeniach i eksperymentach w suwaczkologi . Niema niestety gotowej receptury na najlepsze zdjęcie i często bywa, że do różnych ujęć będziemy musieli zastosować odmienne ustawienia.
1. Ładujemy nasze trzy zdjęcia do programu
2. Kolejny krok gdzie ustawiamy z rzeczy istotnych dopasowanie i wyrównanie zdjęć Align na wypadek gdyby nasz dron się poruszył w trakcie robienia zdjęć. Spokojnie możemy bazować na ustawieniach sugerowanych. Usuwanie duchów (ghosts) raczej nie będzie nam potrzebne. Tego używamy na wypadek kiedy jakiś obiekt zdąży się poruszyć na zdjęciach. Ostatnia opcja redukcja szumów tylko na wypadek zdjęć w wyższym ISO w przeciwnym razie bym tego nie zaznaczał.
3. Ostatnie okno z ustawieniami właściwymi dla HDR. Jak zauważycie program oferuje multum gotowych presetów z których w zasadzie większość jest do kitu… I lepiej z nich nie korzystać bo wyprodukujemy zdjęcia koszmarki a tego nie chcemy.
Na początek zalecam poeksperymentować z ustawieniami panelu HDR oraz silnikiem renderowania:
– tone compressor
– details enhancer
– kontrast optimizer
Oraz gotowymi presetami bazowymi do dalszych ustawień:
– detailed
– realistic
– photographics
Warto jeszcze czasem podkręcić saturację oraz sprawdzić suwak temperatury barwowej zdjęcia.
Mam nadzieję, że pomogłem i komuś się ta wiedza przyda.
Przykładowe zdjęcia ze sparka 🙂
https://www.instagram.com/stories_from_sky/