Lampka rowerowa Olight Magicshine RN120
W paru słowach o lampce z mojej perspektywy po 6 miesiącach używania. Czy warto ją kupić ?
Odpowiedz nie jest oczywista. Świeci wyśmienicie, jest bardzo widoczna, jasna, ma kilka różnych trybów włącznie z dwoma „inteligentnymi”. Testów w internecie jest sporo więc nie będę się powtarzał. Powiem o zaletach i wadach konstrukcyjnych. Najważniejsze cechy poza jasnością jak już wspomniałem to dwa tryby inteligentne.
- Pierwszy z nich połączony z czujnikiem zewnętrznego oświetlenia dostosowuje moc lampki w trybie dzień / noc. Przydatność taka sobie.
- Drugi z nich bardzo interesujący, mianowicie „Motion Sensor” czyli potocznie czujnik ruchu, który w w jednym z trybów w czasie kiedy hamujemy włącza na chwile tryb 120 lumenów działając jak klasyczne światła stop w aucie czy samochodzie. Sprawia to, że dla kierowcy jadącego za nami auta wyglądamy jak startująca rakieta. Niema opcji, że nas przeoczy. Czujnik dodatkowo wyłącza lampkę kiedy rower zostaje bez ruchu przez dłuższą chwilę oszczędzając akumulator. Co jest niezwykle przydatne moim zdaniem. Kiedy rower się ruszy znowu lampka staruje.
W zasadzie ta druga cecha i ciekawa funkcja świateł stop przeważyła w moim przypadku o kupnie. Warto jeszcze wspomnieć, że reklamowane 120 lumenów dotyczy wyłącznie jednego trybu czyli świateł stop podczas hamowania. Niema możliwości uruchomienia tego trybu na stałe. Zresztą może i nawet dobrze, oślepiała by i dramatycznie skracała czas pracy lampki na jednym ładowaniu.
Ale niestety, żeby nie było idealnie to… Lampka najwyraźniej posiada wadę fabryczną lub konstrukcyjną bądź też kiepskiej jakości użyty sensor ruchu, który najzwyczajniej notorycznie się psuje. Ciężko mi wyrokować czy to norma, faktem natomiast jest, że mnie ten czujnik przestał działać po około 5 lub 6 miesiącach. Druga osoba jaką znam posiadająca tę lampkę ma to samo. Więc trochę za dużo tych zbiegów okoliczności na moje oko. Awaria ogranicza się w zasadzie tylko do niedziałania rzeczonego czujnika i nie wpływa na pozostałe tryby pracy. Natomiast po jego awarii nie mamy już świateł stopu i tak samo lampka przestaje się samoczynnie wyłączać. Reszta trybów działa nadal.
Cena 160zł w popularnej sieci sklepów miłośników ciuchów moro i strzelających zabawek nie jest niska. W zamian otrzymujemy niesamowicie bezpieczną i jasną lampkę, która sprawi, że będziemy naprawdę dobrze oznaczeni na drodze. Ładowanie przez USB, w miarę przyzwoity akumulator. Jak sądzę produkt podobnej jakości bardziej znanych i renomowanych firm pójdzie w większe koszty. Moje wątpliwości budzi natomiast prawdopodobna awaryjność sensora ruchu. Zatem jak już kupować to w sklepie, który bez problemu zrealizuje nam gwarancję. Osobiście po tygodniu lampa w moim przypadku została wymieniona na nową, sprawnie i szybko. Cóż zobaczymy jak długo będzie mnie cieszyła znowu funkcja 120 lumenów w czasie hamowania.
Zalety:
- bardzo jasna
- wiele trybów świecenia
- czujnik zewnętrznego oświetlenia
- czujnik ruchu i światła stop w jednym z trybów auto
- ładna
Wady:
- Czujnik ruchu (motion sensor) najwyraźniej często się psuje
- bateria niestety nie powala swoim czasem pracy na kolana, mogła by być lepsza.
Jest jakiś (nieopisany nigdzie) sposób dezaktywacji czujnika ruchu.
Mam dwie takie lampki. W jednej czujnik jakby nie działał od nowości.
W drugiej działał i to powodowało bardzo szybkie rozładowanie baterii (jazda w terenie, częste świecenie się „światła stop”).
Poprzez kombinację przyciśnięć przed włączeniem lampki udało się wyłączyć czujnik.
z tego co się orientuję i pamiętam to lampka posiada kilka trybów świecenia między którymi można się przełączać poprzez dwa szybkie kliknięcia. Każdy z tych trybów dodatkowo ma swoje „podtryby” (szybciej miga, jaśniej itd) między którymi przełączasz się jednym krótkim kliknięciem włącznika. I teraz tylko część z tych trybów głównych albo nawet tylko jeden z nich posiada te opcję światła stop wyzwalanej czujnikiem ruchu. Nie mam pod ręką teraz instrukcji i mówię z pamięci. Ale jestem tego pewien. Niema żadnej niepisanej funkcji tylko kilka trybów z których jeden ma funkcję automatycznego sterowania, które jest dość zawodne. Jest to dość zawiłe w obsłudze tej lampki niestety.
Może się komuś przyda.
Włączenie lub wyłączenie funkcji czujnika ruchu (światło stop) wykonuje się tak;
Trzeba przy wyłączonej lampce nacisnąć przycisk tak długo, żeby lampka się włączyła i wyłączyła.
Od tej pory (w niektórych trybach) będzie działało światło „stop”, aż do momentu ponownego procesu deaktywacji.
Serdeczne dzięki, nie wiem dlaczego tego nie znalazłem swego czasu w instrukcji, chyba nie było…